| |
Jez. Żędowskie k.Szubina 31.12.2004
Ostatni dzień w roku to oczywiście Sylwestrowe nurkowanie klubu PERKOZ-PRO. Był szampan pod wodą,
co zostało uwidocznione na zdjęciach. Widoczność taka sobie, pogoda jeszcze gorsza, ale nie oto
przecież nam chodziło. Zakończenie nurkowania było trochę niefortunne. Błotny wyjazd znad jeziora
był przeszkodą dla niektórych samochodów, ale pomocą służył kolega Wiesiu ze swym "terenowcem".
Mój samochód zawiódł na całej linii, musiał być holowany aż do Bydgoszczy do sewisu. Nie ma jednak
jak to koledzy, którzy zawsze pomogą. Michał pociągnął mnie swoim Berlingo. Jak się później okazało
pękł przewód paliwowy.
|
|