Menu

Strona główna
Kronika 2019
Kronika 2012+
Kronika 2011
Kronika 2010
Kronika 2008
Kronika 2007
Kronika 2006
Kronika 2005
Kronika 2004
Kronika 2003
Flora i fauna
Tabl. dekompr.
Porady
Humor
 

  © 2003-2025
Polus Sp. z o.o.
 
 

Sudan, Morze Czerwone, safari na statku Don Questo, 14-22.10.2006

To nurkowanie można nazwać "podróżą do korzeni", czyli do miejsc w których nurkował "guru" tego sportu - Jacques Custo. Upodobał sobie Sudan, u którego wybrzeży stworzył swoją podwodną bazę. Powiało, a raczej popłynęło, nam historią. Przygód i wrażeń było co niemiara. Naszym przewodnikiem nurkowym był włoch Lorenzo - kapitan statku. Załogę stanowili sudańczycy, zawsze uśmiechnięci i chętni do pomocy. Wypłynęliśmy z Port Sudan w kierunku północnym "zaliczając" po kolei okoliczne rafy. Mimo, że to już był październik temperatury dość wysokie, powietrza ok. 35°C a wody 31°C. By móc oglądać duże ryby (rekiny np. młoty) musieliśmy nurkować dość głęboko, co nikomu wcale nie przeszkadzało. Padło nawet parę prywatnych rekordów głębokości. Sam statek był bardzo dobrze przygotowany do nurkowania, gdyż posiadał np.: platformę do opuszczania na wodę pontonu wraz z nurkami, centralny kompresor, wygodne kajuty itp. W drodze powrotnej zwiedziliśmy Port Sudan zatrzymując się w hotelu Hilton, a jako kolejny przystanek w naszej wyprawie mieliśmy Kair, dzięki czemu większość z nas miała okazję po raz pierwszy (mimo wielokrotnej bytności w Egipcie) zwiedzić to wielkie miasto i zobaczyć oraz dotknąć starożytne piramidy w Gizie.


< poprz. Strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 nast. >

Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan
Kliknij aby powiększyć
Port Sudan