| |
W naszej podróży przez interior odwiedziliśmy miasto Coober Pedy, słynące z kopalni opali. Zwiedzaliśmy kopalnie, muzeum opali, dawne podziemnie mieszkanie górnicze i podziemny kościół, a mieszkaliśmy w podziemnym hotelu. Temperatura pod ziemią jest komfortowa, bo zawsze wynosi ok.24st.C, gdy na zewnątrz potrafi być 40st.C a powietrze jest przy tym bardzo suche. W Coober Pedy można spotkać sporo Aborygenów. W związku z tym w mieście tym oficjalnie panuje półprohibicja, jednak ja tego jakoś nie zauważyłem. Na ogół nie jadam pizzy, ale są sytuacje wyjątkowe ..... :) .
|
|