Główną i zarazem największą wyspą archipelagu zamieszkaną przez tubylców jest KarimunJawa. Zorganizowano nam na nią wycieczkę statkiem. Tutejsza ludność, a zwłaszcza dzieci chętnie pozowały do zdjęć. Ciekawym przyrodniczym zjawiskiem były różowe kurze pisklęta. Sprytny Tadziu wynajął sobie nawet darmową rykszarkę :)).