Niestety po sezonie zimowym "zniknął" pomost, który całe lata służył korzystającym z plaży. Z inicjatywy i przy głównym udziale członków klubu gwardyjskiego powstał nowy wspaniały pomost, a więc obozowiczowie zostawili coś po sobie i wcale nie były to śmieci. Bardzo dobre dechy i pale na wybudowanie tego pomostu dostarczył tutejszy pan leśniczy.